sobota, 23 maja 2015

A gdy będzie źle nie puść mnie.

Wołam

Babciu, babuniu

Stoi przy mnie
maleńka krucha
jest w moich ramionach

Czemu czemu tak długo

Nie mogłam
to wszystko było okropne
wyszłam za mąż
potem były dzieci
potem on umarł
i ten straszny młyn

A ja czekałam
nikt nie był dla mnie dobry
wyobraź sobie
zostawili mnie samą w szpitalu
i uwierzyli że umarłam
powiedz ile razy można umierać
w nocy tak bez żadnego pożegnania
niech umrę wreszcie porządnie
z różańcem
z krwią na języku
aby już w snach twoich win
nie wracać


sobota, 4 kwietnia 2015

niedziela, 9 listopada 2014

Romans życia z papierosem.

a najpierw nienawidzę 

bo kocham 


więc z instynktów wysnute znaczenie 


bierze mnie w garść i trzyma 



miota mną 


jak gdybym była z piasku 


zamknij rozpacz 


w nawias ust i spójrz 



nie potrafię o niczym nic 


bo czekam


środa, 8 października 2014

Albo go kocha albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską.

przynosisz mi książki 

i słoneczniki 

przynosisz miód 

w słoiku z żółtym niedźwiedziem 


przynosisz mi gliniane dzbanki 

i wielką troskę o moją ciszę 



dlaczego nie możesz mi przynieść
 

miłości 

piątek, 30 maja 2014

"Trochę ciebie weszło we mnie na zawsze jak trująca skaza."

pomiędzy słowami
i szmerem szeptu
na krawędzi 
znajomej codziennościna
granicy nieznajomości
 samej siebie
szukam śladów
 rozsądku
gubiąc
 pewność własnych uczuć
myśli
zaplątanych w jego dłonie
przegrywam sama
ze sobą
odmierzając bezsenność
minutami zatrzaśniętymi
w klatce jego ramion



wtorek, 7 stycznia 2014


"Choć wszyscy zapłaczą, to nic się nie zmieni
A grób mój pokryły kolory jesieni
Zima nadeszła jest biało i zimno
I cmentarz jest biały
Ty jesteś już z inną

Mijają miesiące, a dla mnie to chwila
Zmieniłeś się cały w pięknego motyla
Zaczekam na Ciebie, choć już nie pamiętasz,
Że byłam przy tobie w dni zwykłe i święta

Kiedy twe serce przestanie bić
Ja będę już dzieckiem, a ty będziesz..."